O hodowli | Prasa o nas | Nagrody i wyróżnienia
Witam!
Nazywam się Kasia Rusinek, jestem właścicielką hodowli "z Werwą", którą prowadzę od lat. Hodowanie to nie tylko mój zawód, którego wyuczyłam się na wydziale zootechniki Akademii Rolniczej we Wrocławiu, to również, a właściwie przede wszystkim, moja wielka życiowa pasja (stad imię mojej pierwszej rodezjanki :-) )
Codzienne przebywanie wśród zwierząt, mieszkanie wraz z nimi pod jednym dachem, to dla mnie nie tylko hobby, to mój sposób na życie. Odkąd sięgam pamięcią, a z relacji bliskich wiem, ze nawet jeszcze wcześniej, po prostu nie potrafiłam się bez NICH obejść. To już leży w mojej naturze i stąd również kierunek studiów, które wybrałam.
Największą moją miłością (jeśli mowa o zwierzętach) są psy i konie. Kynologią zajmuje się właściwie od dziecka. Miałam w życiu okazje poznać wzorzec i psychikę wielu ras psów, ich zachowanie typowe dla danej rasy i sposób reagowania w różnych sytuacjach. Wyjątkowe miejsce w moim sercu zajęły jednak dwie zupełnie wyjątkowe rasy, o których możecie Państwo przeczytać małe co nieco na moich stronach: Rhodesian Ridgeback i Duży Szwajcarski Pies Pasterski. Wszystko, cokolwiek chciałoby się napisać o tych wspaniałych stworzeniach i cokolwiek się przeczyta będzie i tak zawsze za mało... Powiem tylko tyle - dla mnie moje zwierzęta (na czele z rodezjanką Passią, szwajcarką Rumbą i klaczą Brenną) są moją pracą, moim wytchnieniem i "lekiem na całe zło".
Oprócz hodowczyni (jak już zdążyliście Państwo na pewno zauważyć) zupełnie zwariowanej na punkcie swoich "mniejszych braci" (a w tym przypadku raczej należałoby rzec sióstr :-) ), jestem również mamą Konrada i Filipa. Moja rodzinka przesiąkła przy mnie stylem życia wśród zwierząt. Zarazili się ode mnie ta nieuleczalna chorobą. Choć może w ich przypadku jej przebieg nie jest tak gwałtowny, intensywny i brzemienny w skutki :-) W każdym razie moje dzieci wyrosły w atmosferze miłości i wielkiego poszanowania wszystkich zwierząt i w ogóle całej przyrody.
Jeśli zechcecie Państwo oglądnąć moje strony poświęcone moim dwom ukochanym rasom imojej hodowli - będzie mi bardzo miło.
Jeśli ktokolwiek po przejrzeniu tych stron poczuje się zaintrygowany tymi rasami - będzie mi tym bardziej milo. ZAPRASZAM.
..... a jeśli po bliższym poznaniu ich, zakochacie się w tych psach, tak, jak ja - to ostrzegam, że nigdy już nie będziecie się mogli bez nich obejść. A warto, mówię Wam...
2007-03-10 - Artykuł w lokalnej opolskiej gazecie pt. Nowa Trybuna Opolska o moich (i nie tylko) rodezjankach:
Trochę historii:
Moje początki działalności kynologicznej i pracy w Opolskim Oddziale sięgają już naprawdę
odległych dat, o czym czasami bezlitośnie przypomina mi stara, wysłużona legitymacja członkowska :-))
Początku samej psio-końskiej pasji raczej nie będę tu wspominać, bo musiałabym wpisać datę
swojego urodzenia, a tą od pewnego czasu już się nie chwalę... :-))
A oto niektóre z wyróżnień przyznanych przez macierzysty Opolski Oddział ZKwP: