O Rewelacji  |  Rodowód  |  Osiągnięcia  |  Galeria  |  Potomstwo

 

 

 

 

 

 

Miot D

ur.29.01.2021, 9 szczeniąt: 3pieski i 6 suczek

 

 

Ojciec:

Ch. EREBOS Arte Cassari ( Kangelani' s Sadiki by Red x Bell's Joy Arte Cassari)

 

Matka:

REWELACJA z Werwą (Kadamo It's Now Or Never x Nasza Laila z Werwą)

 

 

 

 

 

 


 

Miot Z

Ur. 20.05.2018

 

Ojciec:

AKIN Stribrny Vrch Kremesnik (Ozrhode Australian Idol x Aischa z Krajickove Strane)

 

Matka:

REWELACJA z Werwą (Kadamo It's Now Or Never x Nasza Laila z Werwą)

 

 

 

 

 

Dalsze info o rodzicach miotu Z:

 

Akin oprócz doskonałego typu, harmonijnej budowy, dobrze zbalansowanego ciała i co za tym idzie - równie wspaniałego, płynnego, dynamicznego ruchu wyróżnia się także ładnie rzeźbioną głową z przemiłym wyrazem - wszystko to można zauważyć na zdjęciach.... ale, czego tu nie widać, a jest niezmiernie istotne - ma także rewelacyjną psychikę. Zarówno on, jak i jego rodzice - pochodzący z Australii ojciec Idol oraz matka Aischa o międzynarodowym rodowodzie - są wielokrotnie utytułowanymi psami pracującymi, nagradzanymi w wielu różnych konkursach psich sportów, posłuszeństwa, myśliwskich. Są także psami ratownikami, szukającymi i ratującymi zaginionych ludzi! To niezwykłe w tej dość nieufnej rasie! Psy wykonujące tak trudne zadania musi charakteryzować niezłomna psychika, opanowanie, odwaga, inteligencja, pewność siebie w najtrudniejszych sytuacjach, zrównoważenie, zero agresji, czy lękliwości - co ostatnio w tej rasie niestety zaczyna być coraz częściej spotykane - psa ratownika musi też cechować łagodność i przyjazny stosunek do ludzi (w tym dzieci). Na takich psach można polegać w każdej sytuacji, ich rolą jest sprawdzać się nawet w tych najtrudniejszych.

 

Akin jest psem o takiej właśnie psychice i jest ona u niego ugruntowana rodowodowo. Muszę przyznać, że zakochałam się w tym psie, jak tylko go poznałam :-) ...moja Rewelka podobnie :-D Dodam jeszcze, że dodatkowym plusem jest to iż pies ten zostal po raz pierwszy u nas w kraju użyty do hodowli i nie jest wyeksploatowany, jak większość "modnych", zbyt często używanych w Polsce i Europie reproduktorów, a więc wprowadza on częściowo nową, cenną krew do naszego krajowego pogłowia. Jako dla hodowcy, przy doborze reproduktora dla moich suk, nie jest dla mnie aż tak ważna niezliczona ilość tytułów psa, uzyskanych na wystawach, a raczej sam pies i to, co niesie ze sobą jego rodowód, co właśnie bezpośrednio przekłada się na jego eksterier, psychikę i zdrowie, które to cechy ugruntowane przez pokolenia jest on w stanie przekazać swojemu potomstwu.

 

Rewelka - przyszła mama szczeniąt z miotu Z - także ma cudowny charakter, jest bardzo przyjazną wszystkim, wesołą i ujmująco miłą suczką. Jej przodkowie, to rónież moje wcześniejsze suki hodowlane, ukochane, mądre, o nienagannej psychice i szlachetnym eksterierze: mama Laila, babcia Rewia i prababcia Pasja. Wszystko o nich znajdziecie na tej stronie. Rewelka to już 4 pokolenie RR w moim domu, a więc z dużym prawdopodobieństwem mogę przewidzeć czego spodziewać się po kolejnych szczeniętach. Jest to na pewno duży plus w hodowli, kiedy prowadzi się linię hodowlaną od wielu lat (ja od 20), mając w domu kolejne i kolejne pokolenia.

 

Liczę także na dobre efekty połączenia ze sobą australijskich linii występujących w tym skojarzeniu.  

Mam więc nadzieję, że rodzice oprócz ładnej budowy, doskonałego ruchu i typu oraz miłego dla oka wyrazu, przekażą swoim dzieciom także wspaniałą, stabilną psychikę! Na to bardzo liczę, gdyż jest to dla mnie ważny warunek, który powinny spełniać psy używane w hodowli, dające początek przyszłym pokoleniom! Podobnie jak zdrowie, które w przypadku tego miotu jest potwierdzone badaniami.

 

Poniżej kilka zdjęć Akina - ojca miotu Z oraz jego wspaniałych rodziców. Zdjęcia matki szczeniąt, a także ich babci, prababci i praprababci znajdziecie na tej stronie w ich galeriach.

 

Akin

 

      

 

 

Rodowód Akina

 

 

 

Australijski ojciec Akina - Oshrode Australian Idol

 

   

 

 

Matka Akina

 

   

 

 

Więcej info o narodzinach miotu Z i samych szczeniętach:

 

Poród nie należał do tych najłatwiejszych ze względu na niespotykanie dużą wagę urodzeniową szczeniąt. Trwał od godz 15:10, 20.05 do godz. 1:40, 21.05. Szczenięta tuż po porodzie ważyły od 710!  do 550g. Większość z nich powyżej 600g. To bardzo dużo jak na tę rasę. W ciągu 20 lat prowadzenia hodowli rodezjanów i prawie tyle samo dużych szwajcarów, po raz pierwszy miałam aż tak duże noworodki!! Rewelka miala naprawdę trudne zadanie, tym bardziej, że szczeniąt było aż 12. Zwykle przy tak licznych miotach waga urodzeniowa jest zdecydowanie mniejsza... tak więc szczenna Rewelka miala monstrualnie duży brzuch. Na szczęście jest młodą, silną, wysportowaną, mocno umięśnioną suczką, więc z ciężkim porodem poradzila sobie bardzo dzielnie. Urodzila silami natury z moją pomocą. Udalo nam się uniknąć skalpela i cesarskiego cięcia :-). 

Na świat przyszlo 12 szczeniąt, niestety 1 piesek (standard) urodził się zachłyśnięty wodami płodowymi. Mimo mojej natychmiastowej i intensywnej reanimacji, nie udalo się go uratować. Rewelka desperacko próbowała go ratować wylizując pyszczek i próbując go ożywić..... nie chciała mi go oddać, jak już zdecydowałam, że dalsza reanimacja nie ma sensu, zabierała mi go z ręki i płakała jak go jej odebrałam.... Bylo to bardzo smutne i zarazem wzruszające przeżycie. Rewelka jest bardzo uczuciową i troskliwą suczką i w tej dramatycznej sytuacji zachowała się bardziej po ludzku niż niejeden czlowiek... Byłam tym bardzo poruszona i zarazem szczerze zdziwiona, bo nie była to typowa zwierzęca reakcja, gdzie matki suki (i innych zwierząt również) raczej odzrucają potomstwo, które nie ma szans na przeżycie, poświęcając czas pozostalym...

No cóż, czasami i takie smutne i dramatyczne chwile również zdarzają się w hodowli... 

Szczęśliwe pozostala jedenastka (6 piesków i 5 suczek) ma się bardzo dobrze, są zdrowe, silne, żywotne, z silnym odruchem ssania, radzą sobie znakomicie. Rewelka jest wzorową matką, ma bardzo dużo pokarmu. Już przed porodem i w trakcie lała się z niej strumieniami siara :-) Na podłodze co rusz to znajdowałam kałużę mleka :-) Mimo, ze to pierwszy miot Reweli, to opiekuje się ona swoimi dziećmi jak doświadczona mama. Wcześniej pomagała w odchowywaniu szczeniąt dwóch swoich starszych półsióstr i mamy, tak więc praktykę miała zaliczoną już wczesniej :-).

10 szczeniąt na obecną chwilę wydaje się być zgodnych ze standardem rasy, 1 pieska (z błękitną obróżką) natura obdarzyła hojniej wicherkami - ma dodatkowy wicherek z boku pregi i niewielki zrost w ogonku. Wszystkie pozostałe mają pręgi i białe znaczenia zgodne z wzorcem rasy, ogonki bez zrostów, DS i innych wad nie stwierdzono.

 

Zainteresowanym maluchami z miotu Z podajemy kontakt

 

Poniżej zdjęcia maluchów z ich pierwszych 3 dób życia. Więcej zdjęć w Galerii miotu Z - zapraszamy!!!